Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Czy na nią można się przygotować?

Ona zawsze jest nie na miejscu, zawsze nie w porę i zawsze wbrew wszystkiemu co zaplanowaliśmy, czego chcieliśmy… Dopada nagle lub jest zapowiedziana, ale zawsze traktowana jak nieproszony gość, który zabiera to, co cenne. Zawsze przychodzi przedwcześnie, nie czeka do weekendu ani do po świętach, nie pyta czy może i czy wypada, ani też o…

Read more

Gdybym jeszcze miała szasnę, powiedziałabym Ci…

To, co utracone bezpowrotnie boli najbardziej, przegapione szanse uwierają najskuteczniej, stajemy się niewolnikami tego, co przeminęło i pozostanie niezmienne, bez względu na to, jak bardzo chcielibyśmy, pragnęlibyśmy, a nawet błagalibyśmy o to, by jeszcze raz móc spróbować, by jeszcze raz móc spojrzeć w te znajome oczy, wypowiedzieć słowa, które już nigdy nie wybrzmią. Chcielibyśmy mieć…

Read more

Ciebie już nie ma, więc biorę co jest!

Nawet się nie obejrzałem, ani razu nie zająknąłem przy podejmowaniu decyzji, wtedy jeszcze wydawało mi się, że postępuje słusznie, właściwie przede wszystkim dla siebie, dla swoich planów i swojej swobody, której łaknąłem jak powietrza. Wiele mi się wydawało, nie dlatego, że uważałem siebie za nieomylnego, po prostu w jakiejś mierze uważałem siebie za swoją prywatną…

Read more

Pod etykietką jest człowiek, wiesz?

Nadawanie etykiet szczególnie w sklepach różnego typu bardzo ułatwia obieranie kierunku, wyszukiwanie produktów, którymi jesteśmy zainteresowani, po prostu wszystko porządkuje, a dzięki temu każda rzecz ma swoje miejsce, z góry ustalone. Jednak nadawanie etykiet ludziom jest już odrobinę nie na miejscu, a robimy to notorycznie, nachalnie i bez żadnego zahamowania. Nie interesuje nas czy etykieta…

Read more

Żałuję „tego” czasu z Tobą!

Wiesz… z perspektywy upływających chwil głęboko żałuję, że pozwoliłam sobie na spędzenie wtedy z tobą tych godzin, które upływały nie wnosząc nic nowego. Żałuję, że mój osąd przyćmiony został zafałszowanym poczuciem żalu i złości. Żałuję również, że nie słuchałam ani ciebie, ani nawet siebie, bo w niezaspokojonym szale słowa odbijają się od nas jak od…

Read more

Nie mogę uwierzyć… Straciłem Cię!

Moja Droga, miałem tę pewność, która nakazywała mi postępować według tylko mnie znanych schematów, standardów i reguł gry. Byłem przekonany, że twoje istnienie w mojej przestrzeni będzie wieczne i niezaprzeczalne. Trudno mi określić skąd ta pewność się wzięła, owszem widziałem twoje zaangażowanie, twoje oddanie i serce, które przekazałaś mi w darze, ale jednak powinienem zachować…

Read more

Blog o tym, o czym nie lubimy mówić wprost… A wbrew pozorom tematów tabu jest całkiem sporo… Unikamy szczerości w uczuciach, bo boimy się odrzucenia, zranienia czy ośmieszenia… Nie mówimy o tym, co nas boli, co nas odpycha i co porusza, bo nie wiemy, jak to może zostać odebrane… Wreszcie unikamy mówienia o tym, czego pragniemy, bo to takie egoistyczne, a egoizm to ponoć zło… A ja o tym wszystkim piszę…

© 2025 Marifa. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Zapisz się do mojego Newslettera

Otrzymuj najlepsze artykuły
z bloga do swojej  skrzynki pocztowej!