Gdybyśmy znali drogę przeznaczenia łatwiej byłoby nam kierować losem, który nierzadko kpi, wodzi za nos, nie tylko nie ułatwia, ale i z błogością na licu utrudnia, tak dla własnej, nikomu nieznanej satysfakcji. Gdybyśmy wiedzieli co czai się za rogiem szlibyśmy pewniej albo ostrożniej, z większym wyważeniem, większym odczuwaniem, docenialibyśmy krętość dróg albo ich uproszczony, nielabiryntowy…
Zakreśliłaś swoje życie mazakiem w kółeczko uważając, że to, co się w nim znajduje jest stałą, która jest skończona, można co najwyżej ten okrąg przyozdabiać drobiazgami, by nie stracił na blasku, ale do środka nie powinno się już wpuszczać żadnych zmian, w końcu mogą zaburzyć poukładaną rzeczywistość, jakie to ma znaczenie, że średnią, słabą, niesatysfakcjonującą,…
Inwestowanie w dane dobro jest powszechnie znane i stosowne wśród ludzi, którzy upatrzyli sobie na rynku coś, co jest unikatowe, warte uwagi, w niektórych kręgach nawet nazywane bezcennym. Zdobywając taką błyskotkę, skarb, unikat najpierw chcą nacieszyć oczy i spędzić z nią czas sam na sam, po czym wchodzą w etap chwalenia się, by w pewnym…
Gdybym wiedziała, że nie mam wpływu na twój przebieg, to bym tak zawzięcie nie walczyła, o każdy oddech, decyzję, realizację...
Gdybym wiedziała, że nie mam szans w tej walce, pewnie zaoszczędziłabym wysiłku, sił i trosk...
Gdybym wiedziała, że nie spełnisz moich oczekiwań, pewnie ból, rozczarowanie i tęsknota byłyby mniejsze...
Gdybym wiedziała, że te wszystkie uczucia wraz z tobą…
Miłość to zabawna sprawa, kryje w sobie całe spektrum emocji i zawsze jest w stanie czymś zaskoczyć, bycie skomplikowaną to jej drugie imię… Natomiast „lubienie” jest proste, albo ktoś ci przypada do gustu, albo nie i w sumie nie bardzo jesteś w stanie sterować sympatią na siłę, bo i po co się męczyć, wysilać czy…
Wydaje nam się, że krok do przodu jest zawsze na plus, skoro wychodzimy ze swojej strefy komfortu musi nam zależeć, musimy czegoś chcieć, idziemy w kierunku, który wybraliśmy, ale co jeśli ten nasz krok, te nasze działania budzą w kimś opór, strach, wycofanie? Tak jest z tobą, za każdym razem, gdy wyciągam do ciebie rękę,…
Synonimem mężczyzny jest czekanie, jakoś tak przylgnęło do nich to słowo, utarło się, że potrafią w tematach dla nich trudnych czekać bez jakiegokolwiek ruchu, jak przyczajeni… I to nie zawsze jest coś złego, przecież potrafią też działać, potrafią się motywować i poskromić w sobie niechęć do czegoś więcej, do tego, czego się od nich oczekuje……
Ten stan mimowolnego zatrzymania, gdy jeszcze nie wiesz czy podejmujesz właściwą decyzję, czy to aby na pewno dobry kierunek, czy chcesz dalej w to brnąć, a potem, gdy zapada decyzja na "nie" czujesz zawiedzenie, niesmak, jakby utratę części siebie…
Zawahałam się i już wiem, że ponownie nie dostanę możliwości na spotkanie ciebie na swojej drodze…
Zawahałam się…
Przechodzę ulicami, zamyślona, ale czynnie obserwująca i dostrzegam obojętną bliskość, taką bylejakość, powszechną niechęć do okazania zainteresowania, szybkie kroki, które prowadzą do realizacji planu dnia, ale całkowicie zacierają relacje, zaburzają uczucia. Po co wybierać wspólnie kanapę skoro nie będziemy chcieli na niej razem siedzieć? Po co fatygować się z wyborem pościeli, skoro ma być ona…
Oboje ponosimy winę za fakt, iż się nie udało, można by rzec, zbłądziliśmy, na chwilę straciliśmy z oczu to, co jest ważne, nasz cel i potrzebę bycia ze sobą, ugięliśmy się pod naporem chwilowej potrzeby i zamykając oczy oddaliśmy się bez przemyślenia tej fazy działania namiętności, która nas pochłonęła. Byliśmy osobno, na początku trwaliśmy w…