Próbując zrobić rachunek sumienia i nałożyć na siebie tak zwaną pokutę, która pozwoli mi jakoś żyć dalej nie wychodzi mi to tak, jakbym tego oczekiwała, bo ból wcale nie jest mniejszy. Ten ból nazywam pochodną zbyt radykalnej i przedwczesnej decyzji, która miała ugruntować nowe życie, a tymczasem zabiła stare, które w podsumowaniu wcale takie złe…
Każdy wiek ma swoje prawa, które są powszechnie znane, chociaż pojawiają się jednostki, które im się sprzeciwiają, gdyż nie zgadzają się z ciągiem przyczynowo-skutkowym, który jest im narzucany. Ot buntowniczy charakter, który musi znaleźć swoje ujście na zewnątrz, bo bez poklasku tłumów i niezrozumienia większości jego irracjonalne zachowanie nie miałoby racji bytu. Ale jest też…
Taki fenomen można dostrzec, który opiera się na byciu razem, ale jednak koegzystowaniu jakby osobno. Niby łączy was uczucie, niby jesteście sobie oddani, ale większość spraw, momentów przeżywacie w pojedynkę, samodzielnie, w sposób poukładany według własnych praw i zasad. I tylko tak zastanawia czy to kwestia wygody, chwilowej mody czy dobrze przygotowanej kalkulacji?
Nie jest to…
Kochana pamiętaj, że jako matka powinnaś dbać o siebie i dziecko, że musisz być odpowiedzialna, że powinnaś wiedzieć co dobre, a co złe, że musisz dbać o racjonalne odżywianie i właściwy rozwój twojego dziecka, że twoja dieta jako matki karmiącej, bo chyba oczywistym jest, że będziesz swoje dziecko karmić naturalnie bez wspomagaczy, powinna być odpowiednio zbilansowana...…
Ten wiatr zawsze wiał w kierunku przeciwnym do oczekiwanego, nie wpisywał się w żaden arkusz kalkulacyjny, nie pozwalał się złapać czy związać, po prostu słał swe podmuchy w tylko sobie wiadomym przeznaczeniu...
Tak często zadawałam to nurtujące mnie pytanie, co dalej z nami... I tak samo często zdawałam sobie sprawę, że nie usłyszę odpowiedzi. Co z…
Każde pokolenie ma swoje wspomnienia, ale to na pokoleniu późnych lat '80 i wczesnych '90 XX wieku zamknął się rozdział w historii, który można nazwać beztrosko naiwnym, takim, w którym nie masz wszystkiego, czego pragniesz, ale w którym zrealizowane marzenia są czymś na miarę światową w twoim małym świecie... Nie twierdzę, że teraz jest źle, do…
Jak dobrze znasz swoje dziecko? Ile czasu poświęcasz mu każdego dnia? Czy, gdy spędzasz z nim czas sprawia ci to przyjemność, czy robisz to, bo musisz i tylko się od niego „oganiasz” mówiąc: nie teraz, nie mam czasu, później, mam coś do zrobienia, nie przeszkadzaj mi...?
Dziecko potrzebuję żywej, oddychającej miłości, chce czuć, że jest kochane, więc...
-->…