Podziel się tym artykułem
Teraz stawiamy sobie CELE, ambitnie, konsekwentnie i trafnie… A tak naprawdę one zamykają nas w klatce wymagań, zobowiązań, tylko tego, co powinniśmy i musimy…
Jeden z moich ulubionych aktorów (Bollywood) Shah Rukh Khan powiedział, że “tylko marzyciele są na tyle wolni, by iść naprzód…” i ja się z nim w pełni zgadzam!
Marzenia są lekkie, nie narzucają się, a jedynie wskazują kierunek…
Marzenia kreują, ale nie tworzą sztywnych brył, reguł i niepotrzebnych konwenansów…
Marzenia tworzą przyszłość, ale nie naruszając bezpieczeństwa, spokoju i prawdziwości teraźniejszości…
Marzenia uskrzydlają, nie wprowadzają nerwowych ruchów, niepewnych zachowań i negatywnych emocji…
Marzenia budują, uszczęśliwiają i mają moc, bo popychają do tego, czego naprawdę chcemy, potrzebujemy i co sami bez żadnej presji i oczekiwań pragniemy zdobyć, osiągnąć, przytulić…
Marzenia mają swój świat, były od zawsze i zróbmy wszystko, by zostały na wieczność, w każdym ludzkim wcieleniu…
Marzenia zatrzymują w nas dziecko, a ono jest szczere, spontaniczne i radosne…
Marzenia tworzą mistrzów, bo wypływają z pragnień serca, twórczości umysłu, refleksji duszy i działania ciała…
Marzenia to kolory, o których tak często zapominamy w szarości dnia codziennego, to widoki, które często mijamy, ale się nimi nie upajamy, to dźwięki, którymi się nie delektujemy, emocje, których nierzadko nie doceniamy i smaki, których nie rozpoznajemy…
Marzenia to prawdziwi ludzie, doświadczenia, emocje i stany!
Namaste.