Zabawne jakie konsekwencje niosą ze sobą niektóre wybory, jak ciążą pewne decyzje, nieodwołalnie wypuszczone w przestrzeń słowa… Po latach tylko uśmiechasz się do siebie i utwierdzasz w przekonaniu, że to, co masz teraz to szczęście, spokój, prawdziwa ty, dokładnie taka, jakiej od zawsze szukałaś. Czy masz żal, że życia dwa tak się od siebie różnią…
Nie poproszę byś czekała, ale będę miał nadzieję, że nie zobaczę jak odchodzisz… To jego ostatnie słowa, pełne nadziei i bólu, bo wiedział, że wymaga niewyobrażalnego, że przywiązuje ją do siebie niewidzialną nicią, która mimo że wytrzymała, rani… Rani, bo te dwa światy mimo że idealnie skrojone oddzielały kilometry, których żadne z nich nie potrafiło…