Podziel się tym artykułem
Najdroższy mężczyzno, kumplu najlepszy i ostojo kobiety, są takie słowa, które niewypowiedziane bardziej szkodzą niż wspierają czy budują, nadszedł więc moment, byś mógł przedstawicielu gatunku męskiego je jeśli nie usłyszeć, to przynajmniej przeczytać!
Kobieta szuka w mężczyźnie oparcia, nie jest jednak jak wierzba płacząca wciąż i bez końca smutna, przygarbiona i bez perspektyw, ale jednak miło jej, gdy mężczyzna, którego wybrała na towarzysza swego życia wesprze ją w chwili, gdy świat wali jej się na głowę.
Kobieta szuka w mężczyźnie rozsądku, ale nie podejścia kalkulującego księgowego, mężczyzna nie ma jej wyliczać, odmawiać i ciągle jej strofować, bo o ile związek to trochę taka życiowa lekcja, to jednak bez sensu jest, gdy ciągle boimy się, że z najbliższego egzaminu dostaniemy pałę, bo stan konta nie ten.
Kobieta potrzebuje silnego ramienia, ale nie osobistego trenera personalnego, któremu się wydaje, że wygląd wszystko załatwi, bo nie załatwi. Silne ramie to coś więcej niż rozbudowane mięśnie, to obecność, gdy tego potrzebujemy, to uśmiech i czuły uścisk, gdy rozpadamy się na miliony kawałków i w końcu to zapewnienie, że będzie dobrze, a jeśli nie dobrze, to przynajmniej jakoś, ale wspólnie, a nie we dwoje tylko pojedynczo.
Kobieta chce czuć się piękna, ale nie tylko gdy odwiedzi salon kosmetyczny czy sklep z markową odzieżą, chce czuć się wyjątkowa i piękna nawet o poranku, gdy nie wszystko układa się tak, jakby się tego chciało. Chce czuć się wyjątkowa, gdy panuje harmider, gdy nikt nie potrafi niczego znaleźć i gdy minuty biegną jak sekundy.
Kobieta nie szuka ciągłych przygód, niespodzianek i wzruszeń, ale dobrze, gdy mężczyzna od czasu do czasu wie, jak złapać za serce tak, by zadziałało jak powinno… I nie, mężczyzno, nie masz być jak kardiolog w tym swoim myśleniu i działaniu mechaniczny, czuły masz być czasem jak poeta, który kołysze słowem, masz być jak wirtuoz pędzla, gdy kreślisz kolejne obrazy barwnymi odcieniami na płótnie, masz być trochę jak magik, który czasem robi coś czego kobieta w ogóle się nie spodziewa, a czasem masz być po prostu jak miś, miły, czuły i obecny.
Kobieta nie chce przy sobie księdza, który wyspowiada ją ze wszystkich błędów przeszłości, który naznaczy pokutą za złe decyzje, ma być tym, który poprowadzi, który zrozumie, a nie skarci, bo przecież błędy popełniamy wszyscy, w czym więc mężczyzna lepszy jest od kobiety?
Kobieta nie pragnie żandarma, który rozliczy z każdego spóźnienia, niedotrzymania obietnicy czy potknięcia, potrzebuje mężczyzny odważnego, stanowczego, ale wyrozumiałego. To wbrew pozorom nie są role nie do pogodzenia.
Kobieta nie chce przy sobie kuratora, który weźmie pod lupę każdy jej krok i rozliczy z potknięć, chce co najwyżej mediatora, który będzie umiał i chciał się porozumieć, chce lekarza duszy i masażysty, gdy to niezbędne, konieczne i na już.
Kobieta szuka powiernika swoich tajemnic, spowiednika swoich myśli i uczuć, mężczyzny, który czasem umiejętnie jak polityk będzie żonglował słowami i pragnieniami. To trochę jak gra w ruletkę, dobrze czasem spróbować przewidzieć jaki numerek wypadnie.
Kobieta szuka akceptacji i zrozumienia, chce czasem zostać wysłuchana bez niepotrzebnych ocen i krytycyzmu. Kobieta pragnie ciepła i bliskości, chce czasem po prostu czuć obecność. Kobieta szuka w mężczyźnie przyjaciela, kochanka i partnera, który wysłucha, umiejętnie zagra na najwrażliwszej strunie i ramię w ramię będzie znosił trudy codzienności wraz z nią.
Kobieta to nie skała, która twarda jest i niezniszczalna, niektórych zniszczeń nie widać na zewnątrz. Kobieta nie jest jak horyzont, który jest tylko niespełnionym pragnieniem, ją możesz dotknąć, objąć i obok niej być. Kobieta to nie jest odwieczna tajemnica, wbrew pozorom bywa prostą konstrukcją. Kobieta nie szuka taniego poklasku, bo życie to nie teatr czy rewia figurowa, ona szuka podziwu prawdziwego, boleśnie realnego. Kobieta to żywioły i nastroje, czasem można wygrzewać się w jej blasku, a czasem należy skryć się w najbliższym możliwym miejscu, które zapewni bezpieczeństwo. Kobieta szuka akceptacji jej planów, przyklaśnięcia jej marzeniom i słów wyrażających dumę i zachwyt.
Zdawać by się mogło, że to tylko wymagania i nieskończone prośby, nic bardziej mylnego. To skrócona wersja instrukcji obsługi dla tych mężczyzn, którzy ze swoją kobietą chcą przejść przez trudy, niedostatki, ale i słoneczne dni bez niepotrzebnego zbaczania z drogi, bez częstych przystanków i bez przerw na przemyślenia. To instrukcja dla tych, którzy chcą z kobietą spędzić całe życie, bez względu na to, jakie by ono nie było. To słowa kierowane do mężczyzn prawdziwych, silnych i wytrwałych, przygotowanych na dorosłość.