– Czy to się kiedyś skończy (zapytało Zmęczenie)

– “To” być może, ale nadejdzie coś innego (odpowiedziało Życie)

– Wszystko w jakimś stopniu jest Mną (podsumowała Nieskończoność)

Często powtarzamy sobie, jak również innym, że “to” kiedyś się skończy, że przecież nic nie trwa wiecznie, że zła passa odejdzie, a my będziemy mogli złapać nowy oddech… To wszystko prawda, momenty odchodzą w niepamięć, nikną w odmętach czasu, ale…

Na życie usłane różami próżno liczyć, bo drobiazgi, które są jak drzazgi niszczą sielski obrazek, problemy, zmartwienia są Nieskończonością…

Ciągle czegoś nam brak, narzekamy na deficyt pracy, miłości, celu, zdrowia, samochodu, domu, stabilizacji,  sprawiedliwości, perspektyw, zawsze czegoś, bo narzekanie jest Nieskończonością…

Przeszłość nie mija wraz z odejściem i nadejściem teraźniejszości, bo to ona buduje to, co jest aktualnie, jej doświadczenia, jej potknięcia, jej uśmiechy, jej łzy, jej dygresje i jej osiągnięcia, bo przeszłość jest Nieskończonością…

Nie mijają potknięcia, nigdy tak naprawdę nie odchodzą obowiązki, a zmartwienia zawsze znajdują lukę, by się przedostać do codzienności, bo wszystko to jest Nieskończonością…

Nie milkną słowa, nie zatrzymują się oddechy, nie kończą zadania i uczucia nie gasną, gdy są prawdziwe, bo to, co ważne również jest Nieskończonością…

Bo Nieskończoność to bliscy, to praca, to związki, skomplikowane relacje, to rzucone bezmyślnie słowa i przemyślane zdania, to codzienne zgrzyty i małe potknięcia, to ból i strata, to ciągłe zaczynanie od nowa, to zmiany i bez końca powtarzanie sobie, że właśnie “to” kiedyś się skończy, a tak naprawdę się nie skończy, a jedynie odrobinę zmieni formę.

Nie zacierają się linie, nie niknie ślad horyzontu czy pejzaż, który zawsze towarzyszy ludzkiej wędrówce, mogą się zmieniać, modyfikować to jak są postrzegane, ale nie znikają nigdy, bo są Nieskończonością…

Wartości, normy, zasady istnieją, w przypadku niektórych nawet są mocno zakorzenione, bo są niezbędne i trwają, bo są Nieskończonością…

Marzenia, pragnienia, cele, strategie, plany są czymś co ciągle na nowo odkrywamy, budujemy, tworzymy, bo one są Nieskończonością…

Kobieta jest nieskończonością… uczuć, emocji, trwania, odwiecznej tajemnicy, natłoku myśli, ciągłych starań, jest patronką zmian i wiary… Mężczyzna jest nieskończonością dumy, przywiązania, komfortu, ukrytego ciepła, nienazwanych uczuć i stłamszonych myśli… A dziecko jest owocem, kwintesencją i całą prawdą o nieskończoności…

Bo Życie jest Nieskończonością!