Gdybyśmy znali drogę przeznaczenia łatwiej byłoby nam kierować losem, który nierzadko kpi, wodzi za nos, nie tylko nie ułatwia, ale i z błogością na licu utrudnia, tak dla własnej, nikomu nieznanej satysfakcji. Gdybyśmy wiedzieli co czai się za rogiem szlibyśmy pewniej albo ostrożniej, z większym wyważeniem, większym odczuwaniem, docenialibyśmy krętość dróg albo ich uproszczony, nielabiryntowy…
Tak to już jest, że w życiu zawsze czegoś brakuje, albo pasji, która ubarwiałaby codzienność, albo miłości, która swoim ciepłem i spontanicznymi porywami byłaby odszukanym szczęściem, albo wspaniałej pracy, takiej wymarzonej, która dodawałaby kopa do dalszego funkcjonowania, albo przyjacielskiego ramienia, na którym można się oprzeć i w którego objęciach można znaleźć ukojenie i zrozumienie, albo…
- Brakowało mi Ciebie (szepnęła Tęsknota)
- Wiem (odpowiedziała Miłość)
- Przecież ona w odpowiednim momencie zawsze przychodzi... (podsumowało Przeznaczenie)
Może to banalne, ale wszystko w życiu ma swój czas, miejsce, okoliczności i właściwych ludzi w pobliżu... Potrzebna jedynie cierpliwość, o którą w sprawach ważnych najtrudniej.
Śpieszymy się, chcemy wszystko na już albo na wczoraj, każdy…