Czy warto było tak cierpieć? Zagubić siebie w odmęcie codzienności, która cię upokarzała, ganiła i tobą pomiatała? Czy warto było udawać, że tak ma być i nic lepszego cię nie czeka? Warto było tkwić w czymś co tylko cię spowalniało, sprawiało, że twoja obecność zanikała, że byłaś niczym? Powiedz jaką wartość niosła ze sobą udawana…
Na skórze wyryte znamię, które nigdy nie zniknie, w głowie wyryte wspomnienia, których nie jest w stanie zatrzeć biegnący czas, piętno jest na zawsze, przypomina i nie pozwala zapomnieć, a na piętno miłości cierpimy wszyscy, jest ono nieodzownym symbolem wszystkich epok i każdego człowieka, nawet tego, który zarzeka się, że miłości nie potrzebuję, że nie…