Mówiłaś, dawałam z siebie wszystko… Mówiłaś, byłam na każda zawołanie… Mówiłaś, zawsze go wspierałam, trwałam, pocieszałam, gdzie więc tkwi problem? Czemu nie jesteśmy razem w formie powszechnie uważanej za normalną? Czemu się ukrywamy i wstydzimy świata? Czemu ty nie przyznajesz się do jej istnienia? Może dlatego, że jeszcze nie zamknąłeś starych rozdziałów. Może dlatego, że…
Władza w mniemaniu wielu czerpie z siły, przewyższania innych, lepszej orientacji w temacie czy przestrzeni... Jednak nic bardziej mylnego, rzeczywistość jest zgoła inna, gdyż władza karmi się strachem, słabością, wmawianiu „ofiarom”, że nie mają żadnych praw, że ich życie należy do danej jednostki i że bez niej oni nie istnieją... Ofiara mocno wierzy, że jej…
Siedział przy stoliku z wolna popijając kawę, leniwie i swobodnie przyglądał się innym, analizował „uliczny” ruch, jakby czegoś szukał, na coś czekał, jakby próbował zobaczyć coś czego inni nie dostrzegają... A właściwie nie próbował, widział i bawił się tym widokiem, tym jak innym wokół wydaje się, że wszystko jest takie przejrzyste, jasne, że wszyscy mają…