Podziel się tym artykułem
Uwielbiam ten tekst… Wracam do niego często, napędza mnie, motywuje, sprawia, że pojawia się cicha refleksja, ale i wewnętrzny uśmiech…
Przeczytaj do końca, warto… Myślę, że i Ty będziesz do niego wracać.
Momentów, którym bliżej do życia aniżeli powolnej śmierci…
M.
Oda do życia
Powoli umiera ten kto staje się więźniem przyzwyczajenia,
powtarzając każdego dnia te same drogi,
kto nie zmienia marki, znaku firmowego,
kto nie ryzykuje, nie zmienia koloru ubrań,
kto nie rozmawia z ludźmi których nie zna.
Powoli umiera ten kto unika w swoim życiu pasji,
kto zawsze przekłada czarne nad białe i poszczególne chwile nad całą paletę emocji,
które powodują, że błyszczą oczy, że na twarzy pojawia się uśmiech,
że serce bije mocniej w konfrontacji z błędami i uczuciami.
Powoli umiera ten kto nie wywraca stołu,
kto jest nieszczęśliwy z pracy,
kto nie ryzykuje pewności dla niepewności realizacji marzeń,
kto nie pozwoli sobie, przynajmniej jeden raz w życiu, uniknąć rozumnych rad.
Powoli umiera ten kto nie podróżuje,
kto nie czyta, kto nie słucha muzyki,
kto nie znajduje dobra w sobie.
Powoli umiera ten kto siebie nie kocha,
kto nie pozwala sobie pomóc,
kto przechodzi przez życie ciągle narzekając na własne nieszczęście lub na deszcz który pada.
Powoli umiera ten kto rezygnuje z własnego projektu przed rozpoczęciem go,
kto nie pyta o to co nie zna i nie rozumie,
kto nie odpowiada kiedy się go pyta o coś co zna.
Unikajmy śmierci w małych dawkach,
pamiętając zawsze, że bycie żywym domaga się długiego wysiłku począwszy od prostej czynności oddychania.
Tylko płomienna cierpliwość poprowadzi cię do zdobycia wielkiego i wspaniałego szczęścia.
Pablo Neruda