Siedział przy stoliku z wolna popijając kawę, leniwie i swobodnie przyglądał się innym, analizował „uliczny” ruch, jakby czegoś szukał, na coś czekał, jakby próbował zobaczyć coś czego inni nie dostrzegają... A właściwie nie próbował, widział i bawił się tym widokiem, tym jak innym wokół wydaje się, że wszystko jest takie przejrzyste, jasne, że wszyscy mają…