Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Piszę list, ponieważ…

Piszę ten list, bo wierzę, że ten kawałek papieru będzie miał większą moc niż wszechogarniający chaos komunikacyjny, który elektronicznie zakłóca każdy wartościowy dźwięk… Piszę go, bo chcę, byś poczuł moje zaangażowanie, jakie oddałam tej czynności… Piszę, bo w skrytości ducha liczę na to, że będzie on odzwierciedlał każdą najmniejszą nawet iskrę namiętności, każdy posłany w…

Czytaj więcej

List mężczyzny, który próbował…

Moja Najdroższa, pamiętasz, gdy się poznaliśmy powiedziałem Ci, że gdy trafi się na skarb jakim jest nić porozumienia i odrobina fantazji w pakiecie to się nie odpuszcza… Nigdy nie wybaczyłbym sobie, gdybym grę zwaną naszym związkiem, naszym uczuciem i istnieniem odpuścił walkowerem, bo nuda, wewnętrzny marazm czy wszechogarniające lenistwo wzięłyby nade mną górę. Nigdy też…

Czytaj więcej

Cudowna Kobieto, Wspaniały Mężczyzno…

Znalazłam kiedyś cudowny list, a właściwie postulat, wyznanie, sama nie wiem, jak to nazwać… Jednak w tym „liście” zawarte zostało wszystko to, co mi w duszy gra, wszystkie emocje, pragnienia, wymagania, ciche westchnienia duszy. Nie znam autora, ale trafił w sedno. Takie porozumienie dusz, wzajemne zrozumienie, chęci do budowania związku tak, by nie był on wypełniony marazmem,…

Czytaj więcej

Blog o tym, o czym nie lubimy mówić wprost… A wbrew pozorom tematów tabu jest całkiem sporo… Unikamy szczerości w uczuciach, bo boimy się odrzucenia, zranienia czy ośmieszenia… Nie mówimy o tym, co nas boli, co nas odpycha i co porusza, bo nie wiemy, jak to może zostać odebrane… Wreszcie unikamy mówienia o tym, czego pragniemy, bo to takie egoistyczne, a egoizm to ponoć zło… A ja o tym wszystkim piszę…

© 2024 Marifa. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Zapisz się do mojego Newslettera

Otrzymuj najlepsze artykuły
z bloga do swojej  skrzynki pocztowej!