Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Jestem kobietą…

Miewam kaprysy i złe dni, bywam uparta i zdecydowanie doświadczona przez los. Często zamykam się w sobie i cicho łkam, ale równie często uśmiecham się do świata i bywam beztrosko naiwna. Nie chcę żeby oceniano mnie przez pryzmat kolorów, które noszę i lubię, bo nie określają one mojego profesjonalizmu i podejścia do najważniejszych spraw. Jestem…

Czytaj więcej

Mój bagażnik, twoje skarpetki przy łóżku – to jest powód?

Czujesz tę irytującą falę, która nadchodzi w momencie dostrzeżenia, że wszystkie twoje prośby, sugestie, szerzone nauki są tylko odbijane z coraz większą siłą, zupełnie jakbyście rozgrywali mecz? Niby powinniście grać do jednej bramki, ale nie do końca to wychodzi, gdy tak się różnicie i gdy ciągle te różnice sobie tak skutecznie wypominacie, tak intensywnie o…

Czytaj więcej

Chyba za często na Ciebie narzekam…

Odnotowałam ostatnio znaczny wzrost popytu i spore zapotrzebowanie na niezadowolenie, na zachmurzone spojrzenie i bycie nadąsanym, jakby taka postawa miała zdziałać cuda i podnieść czyjąkolwiek wartość rynkową. Co więcej im intensywniej próbujemy coś wymusić, im skuteczniej działamy w dziale „czemu nie jest tak, jak ja chcę”, tym dosadniej przedstawiamy swoje stanowisko nieugiętej harpii, której dla…

Czytaj więcej

Blog o tym, o czym nie lubimy mówić wprost… A wbrew pozorom tematów tabu jest całkiem sporo… Unikamy szczerości w uczuciach, bo boimy się odrzucenia, zranienia czy ośmieszenia… Nie mówimy o tym, co nas boli, co nas odpycha i co porusza, bo nie wiemy, jak to może zostać odebrane… Wreszcie unikamy mówienia o tym, czego pragniemy, bo to takie egoistyczne, a egoizm to ponoć zło… A ja o tym wszystkim piszę…

© 2024 Marifa. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Zapisz się do mojego Newslettera

Otrzymuj najlepsze artykuły
z bloga do swojej  skrzynki pocztowej!