X
Nie masz pojęcia co dzieje się za tymi drzwiami!
Ta bezczelność granicząca z pewnością, że twój osąd jest jedynym słusznym i że fakty, które mają znaczenie są tymi, które utkałaś sobie w swojej głowie, nie pytając zainteresowanych czy zgadzają się ze stanem faktycznym… Wiesz jednak zawsze lepiej od samych zainteresowanych co dzieje się za tymi zamkniętymi na zamek drzwiami! Wiesz doskonale jakie emocje kryją…
Już nie mam tych oczu…
Jak przez mgłę przedzierają się wspomnienia tych iskier, które kiedyś rozpalały moje spojrzenie, które były żywym ogniem radości, beztroski, szaleństwa, po którym pozostał tylko przekształcony fragment, bardziej przypominający grymas niż coś z określonego wyrazu… A wszystko przez ten ciężar… Teraz już tylko kończę zdania, niedopowiadam albo z dopowiadaniem dosadnym przesadzam, gdy emocje przejmują kontrolę. Ranię…
Testowanie Ranault Arkany – kobiecym okiem o emocjach jakie temu towarzyszą!
Weekendowe testowanie nowej Arkany to fart, większy spokój, możliwości i można jechać tam, gdzie wyobraźnia poniesie, bo czas nie goni! Poproszono mnie o przetestowanie Renault Arkana. Trafiła mi się nie byle gratka, bo Arkana w wersji Intens E-TECH (silnik hybrydowy, tzw. miękka hybryda, bez ładowania z gniazda, doładowująca się podczas jazdy). Pełne 145 koni, silnik…

Sny to nasza trzecia rzeczywistość, w której…

Sny bywają metafizyczne, w niektórych z nich odnaleźć można coś z proroctwa, są też takie, które napawają lękiem, te które popychają do zmiany i które pozwalają zaznać szczęścia chociaż w jednej trzeciej naszego istnienia na tym świecie. Spędzamy we śnie jedną trzecią naszego życia, padamy na twarz lub też błogo przykładamy ją do poduszki, by zapomnieć i by zmyć z siebie cały dzień. Sny pozwalają nam być tam, gdzie wielokrotnie rzeczywistość nie daje na to szansy, więc łudzimy się zasypiając, że po przebudzeniu będzie lepiej, że znajdziemy rozwiązanie albo sam sen potrwa odrobinę dłużej niż zakładamy.

Zamykając oczy nie łudzę się, że mój świat jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki się zmieni, bo wiem, że nie ma takiej opcji, wiem jednak również, że jeśli odrobinę naładuję akumulatory to dam radę nawet z tobą, z osobą, której wydaje się, że może władać moją egzystencją wedle własnego uznania. Zamykam oczy i pomimo napięcia, i naciągniętych do granic jak struna wszystkich małych nerwów pozwalam sobie na odrobinę spokoju i bycia tam, gdzie codzienność zabrania.

Oddajemy się mocy nocnego natchnienia, by odpocząć, by zregenerować siły i mieć znów motywację, by stanąć na starcie, tak bardzo pragniemy zapomnieć, że wręcz z namiętnym upodobaniem mrużymy oczy i staramy się być gdzie indziej, ale nie zawsze sen jest tym, czego szukamy. Zastanawiałeś się czasem co się dzieje z twoim życiem w jednej z jego trzech podstawowych części? Czy zadawałeś sobie kiedykolwiek pytanie czy sen lepszy jest od tego, co przeżywasz na jawie? Czy chciałeś się już nie obudzić?

Zapędzasz mnie w róg swoich przyzwyczajeń, pragnień i urojeń, nie pytając czy to akceptuję, przyjmuję, czy chcę. Nie zadajesz pytań, a jedynie robisz swoje, jak zaprogramowany ninja, który w mroku nocy wykonuje zadanie bez wiedzy kogokolwiek z poza powszechnego świata. Może uciekam w sen, bo on jest lepszy od tego, czego może dostarczyć mi blask dnia? Może wydaje mi się, że po zamknięciu oczu kolejna pobudka będzie tą, która wprowadzi mnie do nowego świata? A może po prostu chociaż przez krótki czas chcę poczuć ulgę?

Kładąc się obok ciebie zaciera mi się granica pomiędzy tym, co prawdziwe, a tym, co ofiaruje mi senna mara, niby wiem, że sen to moje złudzenia, ale nie jestem tego w stanie udowodnić, więc mam cichą nadzieję. Zanim się obudzę chcę mieć pewność, że to się nie skończy, że ten tunel przez który biegnę będzie miał to światło na końcu, o które wszyscy tak zabiegają, że cała ta droga nie będzie tylko w podsumowaniu pasmem rozterek i niepowodzeń, że sen uszczknie coś ze swojego blasku codziennym potyczkom.

Śniłam na różne sposoby, aż zorientowałam się, że sen to jedna z naszych rzeczywistości, w której szukamy zmiany, która buduje nasze “ja” poza naszą świadomością, która uwalnia nasze potrzeby i pozwala nam obudzić skrywane emocje i wypuścić wolno namiętności. To w śnie jesteś tym, kim od zawsze planowałeś, to sen daje cię możliwości, o których nawet nie marzysz za dnia, to podczas snu jesteś sobą. Sen to coś więcej niż tylko brak świadomości, to wolność, na którą tak rzadko sobie pozwalasz, bo nie wiesz jak zostanie odebrana.

We śnie stąpasz po cienkim lodzie, mówisz kocham temu, na którego w świetle dnia boisz się w ogóle spojrzeć, unikasz ciosów, by po przebudzeniu przyjmować je jakby nie było innego wyjścia. Śnisz, by zapomnieć, zapominasz, by móc oddychać. A Ty o czym śnisz najczęściej?

Categories: Czas
Joanna Chudoba: Tylko pisząc wyrażam siebie naprawdę, aktualizuję własną bazę danych, JESTEM, oddycham tak, by mieć energię na więcej. Kocham to i myślę, że widać to w każdym tekście, który tu znajdziesz… Jestem kobietą w czerwieni, która kocha odcienie, którymi zaskakuje ją życie, daj się zaskoczyć i ty, czytając!
Related Post