Podziel się tym artykułem
Przecieram oczy ze zdumienia, trudno mi uwierzyć, że kiedyś naprawdę wmawiałam sobie i innym, że po ludziach należy spodziewać się tylko tego, co dobre, bo przecież dostaje się od nich to, co się im przesyła… Naiwność była wtedy moją dobrą przyjaciółką i szybko ustąpiła pola analizie i trzeźwemu spojrzeniu na świat. Ludzie są dokładnie tacy, jak w danym momencie jest im wygodnie, to absolutnie nie oznacza, że nie mają w sobie pierwiastków dobra i że każdy jest wcielonym złem, które ściągnie cię do czeluści piekieł, nic bardziej mylnego. Po prostu, ludzie w swej wygodzie dobrnęli do punktu, w którym jeśli to, co złe przyniesie im zamierzony rezultat to walka w ich duszy nie będzie zbyt zaciekła.
Pokładanie zbyt wielkiej wiary w postępowanie ludzi jest niestety skazaniem siebie na porażkę, z której zmuszony będziesz się podnieść. Człowiek w najmniej oczekiwanym momencie pomacha ci na pożegnanie i to wcale nie tak rzewnie jak na filmie, a do tego pożegna się idąc w kierunku zachodzącego słońca, tak ten obraz też nie będzie tak bajeczny i magiczny, jak mógłbyś go sobie wyobrażać. Człowiek w znaczącej liczbie egzemplarzy swego gatunku nie jest tym, który poda ci dłoń, gdy będziesz jej potrzebować, nie jest tym, na którego możesz liczyć, gdy mury twojego życia padają pod naporem kłamstw i problemów, nie jest też tym, któremu zawsze i w każdych okolicznościach możesz ufać, bo nierzadko on sam sobie do końca nie ufa!
Daleko mi jednak do twierdzenia, że nikomu nie można ufać, nikogo prosić o pomoc i na nikogo liczyć, oczywiście, że można… Ale jesteśmy tak słabym rodzajem istot funkcjonujących w przyrodzie, że niestety częściej zawodzimy niż przynosimy zamierzone efekty. Często jesteśmy rozczarowani, a jeszcze częściej grupowo to rozczarowanie rozsiewamy, przynosimy czy dosyłamy, wygodna opcja dla każdego. Nie jest tak, że wszystko, co nam w stosunku do drugiego człowieka nie wychodzi mamy zaplanowane, wręcz przeciwnie, większość tych niewypałów jednak dzieje się z zupełnego przypadku, niekoniecznie chcący i wielokrotnie niezmiernie tego żałujemy, ale jednak, że się stało trzeba przyznać i strzelić się w klatkę piersiową jako zadośćuczynienie za popełnione błędy.
Im szybciej przyswoisz do swojego sposobu myślenia, że człowiek to częściej to, co przyniesie ci ból niż to, co po brzegi wypełni cię szczęściem, tym szybciej wylądujesz na torach, na których rozczarowanie będzie naprawdę znikome. Bo jeśli nauczysz się spodziewać tylko tego, co najlepsze, to niestety, ale zawsze będziesz czuł strach, niepokój o to, co się stanie, gdy coś nie wyjdzie. Pozytywne zaskoczenie jest zawsze lepsze od rozczarowania, które rozlewa się po całym ciele i duszy, i którego trudno się pozbyć z tylu zakamarków, do których się dostało. Dlatego też po ludziach spodziewaj się najgorszego, bo i tak w momentach próby cię opuszczą, zapomną, że istniejesz, gdy będzie to niezbędne do osiągnięcia ich prywatnych celów, nie dostrzegą cię nawet po latach spędzonych w trwałej relacji, bo akurat przez przypadek coś się w nich z dnia na dzień wypaliło i nie spełnią twoich wyimaginowanych oczekiwań, bo po prostu im się nie chce… Albo chce im się zdecydowanie mniej niż tobie!
Nie odczuwaj z tego powodu żadnej złości, nie pielęgnuj w sobie żalu ani tym bardziej nie odwracaj się od innych, bo to nie jest metoda. Po prostu nie otwieraj się jak powszechnie dostępna księga, z której zawartością i historią każdy wszędzie i zawsze może się zapoznać, bo przecież nic nie stoi na przeszkodzie. Ludzie lubią wiedzieć o innych jak najwięcej, docelowo wszystko, bo to sprawia, że ich życie jest ciekawsze, w końcu mają co analizować, o czym myśleć, rozmawiać i w razie czego wiedzą, gdzie konkretnie kopać dołki. Po co ułatwiać im pewne działania? W jakim celu dawać do ręki broń wraz z planem postępowania? W pierwszej kolejności należy dbać o siebie i swoje tyły zabezpieczać, a potem okazywać empatię, bo gdy dasz stłamsić siebie to nikomu już nigdy nie pomożesz i do nikogo nie wyciągniesz ręki w pomocnym geście. Po ludziach spodziewaj się najgorszego, ale nie skreślaj ich na starcie, bo jeszcze może się zdarzyć, że pozytywnie cię zaskoczą i nie wycofają się jak szczury do swoich norek w poszukiwaniu spokoju i bezpieczeństwa.
Bo ludzie się spieszą, żyją w stresie, mają różne priorytety i marzenia, prezentują inne spojrzenia na świat czy styl, nie są zaprogramowanymi maszynami, które mają tylko przetrwać, a obrazy ich egzystencji malowane są różnymi kolorami na bardzo odmiennych płótnach. Te zmienne też dobrze wziąć pod uwagę przy ostatecznej ocenie.